Autor |
Wiadomość |
KayserSouze |
Wysłany: Czw 22:54, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
Heheheh panowie nie ludzcie sie odnosnie stosunku sh do innych klanow... Jesli bedzie kiedys jakis klan w obec ktorego sh bedzie neutr or przyjazne to bedzie on tak samo silny lub chociaz grozny dla SH... Jak to bylo w Misja Kleopatra "Letnie kolnierze z polotem" co oznacza ze " Lew nie sprzymierza sie z kojotem" SH jest najsilniejszym Ally na servie i chocby dla zabawy beda mili wrogie nastawienie do slabszych od siebie. A odnosnie Karmela - to kto ma wrogie stosunki z bufferem ??? chyba tylko inny buffer. Mnie nie raz pknol ktos z sh i ja jak mialem okazje to magiem tez im kolo dupy robilem. Nie lubie kolesi i nie mam zamiaru sie z nimi sprzymirzac wole cos zrobic zeby im dokopac. Ostatnie zdanie to juz prv opinion |
|
|
Nowis |
Wysłany: Czw 14:57, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
A ja zato czesto ich rootuje . |
|
|
Karmel |
Wysłany: Czw 12:02, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
ja tam mam pokoje z nimi układy:) często ich buffuje |
|
|
Yazon |
Wysłany: Czw 11:18, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
Mi tam akis czas temu jeden gosc powiedzial ze "nasze klany sie nie lubia" wiec chyba jednak cos do nas maja |
|
|
Karmel |
Wysłany: Śro 20:31, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
czy widzą w nas wroga to bym nie powiedział. Imo po prostu szukają zaczepki. Kiedyś w Loa expiliśmy i zaczeli nas flagować. Jakoś nikt z naszych im nie oddał i koleś przeprosił, bo "nie wiem jakie są relacje między naszymi ally, sorry". |
|
|
Arjunah |
Wysłany: Śro 20:15, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
hmmmm....
Bycie neutralnym gdy sie wczesniej rozrabialo nie bedzie proste moim zdaniem bo to troche tzw. musztarda po obiedzie i troche to zajac musi. Druga sprawa ze goscie s SH PKuja nas lub robia akcje jak mi i Irbisowi co tez mile nie jest. Jakos nie mam ochoty z nimi wspolpracowac...
Zgodze sie na to, ze nie ma co ich zaczepiac, ale nie ma co tez ciagle drugiego policzka nastawiac, lub (co gorsza) po prostu uciekac. Na dobre wizerunkowi klanu i ally to nie wyjdzie.
Wiec z moje strony wyglada to tak... nie prowokuje, ale sprowokowana oddam ( a przynajmniej jako "wspanialy DD" bede probowac ;p).
Tak czy siak... oni widza w nas wroga a odwaracnie takich rzeczy nie jest proste ani szybkie i wszyscy powinni zdawac sobie z tego sprawe. |
|
|
V4rh3n(Yoss) |
Wysłany: Nie 14:24, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
sh to jest w cholere ludzi, w mass pvp szans z nimi nie mamy bo zawsze ich bedzie 3x albo wiecej niz nas, a przez to ze jest ich tak duzo to zawsze mogą z takiej liczby ludzi duzo więcej high lvl kolesi na nas rzucic...
przez to ze ich tyle jest to czują się mocni, i są mocni na tym serwie taka prawda jest, było od samego poczatku serwa od cholery z nimi walk tylko z tego powodu ze oni czują ze mogą sobie killować kogo chcą i nikt im nie podskoczy... walka z nimi ma sens tylko w postaci pojedynczych akcji na szybki bieg i kill kogo trzeba, na wojne nie mamy z nimi szans bo jesli cale ally na nas sie rzuci to nie bedzie ciekawie, dlatego wlasnie wobec nich robimy tak ze olewamy ich zaczepki na flagowanie, ale jak pk'ują albo np stunują moba przez co ktos od nas ginie to wtedy tego kolesia co to robi bijemy, a jak wezwie w chooj swoich koleszkow po tym jak raz dostanie to nie dajemy im satysfacji i olewamy idziemy gdzie indziej |
|
|
DaniFilth |
Wysłany: Nie 3:14, 12 Lis 2006 Temat postu: SH |
|
Ponoć stosunek SH do nas jest neutralny, ale nie raz ktoś pisze na ally/klanie, że go spkowali(i mimo to neutral?).Czy nie lepiej zmienić nastawienie do nich ?
I tak samo pkowac ich ? |
|
|